czwartek, 5 marca 2015

O wykładni zakazu konkurencji

Zgoda na podjęcie zatrudnienia nie jest językowo równoznaczna ze zwolnieniem z zakazu konkurencji.

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2014 r.
(sygn. akt III PK 28/2014)

Źródło: www.sn.pl

Z uzasadnienia wyroku:

(...) Co do zasady, pracownik może być objęty zakazem konkurencji w czasie trwania stosunku pracy. Przepis art. 101[2] k.p. przewiduje również możliwość zawarcia umowy zobowiązującej pracownika do niepodejmowania działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu stosunku pracy. Treścią umowy jest zobowiązanie się pracownika do niepodejmowania po rozwiązaniu stosunku pracy działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy w zakresie i przez czas określony w umowie oraz zobowiązanie się pracodawcy do wypłacenia pracownikowi z tego tytułu odszkodowania w określonej wysokości. Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy posiada zatem znamiona umowy wzajemnej. Zobowiązania pracownika i pracodawcy, stanowiące treść umowy, stają się z woli stron (jako tzw. elementy podmiotowo istotne) częścią stosunku pracy. Umowa powinna precyzyjnie przewidywać zakres obowiązku niepodejmowania działalności konkurencyjnej przez pracownika.

Decydujące znaczenie dla ustalenia obowiązującego pracownika zakazu konkurencji ma zatem treść umowy zawartej między stronami. W tym zakresie zwrócić należy zaś uwagę na to postanowienie umów o zakazie konkurencji zawartych z powodami, które przewiduje zawieszenie wypłaty odszkodowania w sytuacji podjęcia zatrudnienia na stanowisku członka zarządu w innej spółce należącej do grupy kapitałowej P. Nie budzi bowiem wątpliwości, że powodowie w C. S.A. zostali zatrudnieni w takim właśnie charakterze. Jeżeli zatem C. S.A. należała do grupy kapitałowej P., co w aktualnym stanie sprawy nie zostało stanowczo ustalone przez Sąd Apelacyjny, to kwestia zatrudnienia powodów w tej spółce w okresie obowiązywania zakazu konkurencji została uregulowana przez strony w zawartych przez nie umowach, w czego konsekwencji rozważania odnośnie do konkurencyjności tej spółki w stosunku do byłego pracodawcy powodów pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu. W aktualnym stanie sprawy nie występuje więc w niej zaprezentowane przez skarżących zagadnienie prawne, sformułowane jako pytanie o to, „czy podmioty wchodzące w skład zgrupowania spółek (holdingu) mogą pozostawać względem siebie w stosunku konkurencji (prowadzić działalność konkurencyjną) w rozumieniu art. 101[1] § 1 w zw. z art. 101[2] § 1 k.p.”, wobec czego nie było przesłanek do rozpoznania skarg kasacyjnych na rozprawie (art. 398[11] § 1 k.p.c.), o co wnosili skarżący, jak również za przedwczesne musiały być uznane zarzuty naruszenia art. 101[1] § 1 w związku z art. 102[2] § 1 k.p. i art. 3 pkt 37 ustawy o rachunkowości, w kształcie zaproponowanym przez skarżących.

W pierwszym rzędzie, po ustaleniu, że C. S.A. należała do grupy kapitałowej P., wykładni wymagały bowiem umowy o zakazie konkurencji w zakresie, w jakim przewidywały zawieszenie wypłaty odszkodowania przez czas zatrudnienia powodów w tej spółce na stanowiskach członków jej zarządu, czemu Sąd Apelacyjny nie sprostał, jak trafnie podnoszą skarżący, zarzucając naruszenie art. 65 § 2 k.c.

Wykładnia oświadczeń woli polega na ustalaniu ich znaczenia, czyli sensu. Ma ona na celu ustalenie właściwej treści regulacji zawartej w oświadczeniu woli. Ogólne reguły interpretacyjne, prowadzące do osiągnięcia tego celu, określone zostały w art. 65 k.c. W myśl § 1 art. 65 k.c., oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje; § 2 stanowi natomiast, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wyrażone w przytoczonym przepisie reguły interpretacyjne grupują się wokół dwóch respektowanych przez prawo cywilne wartości. Są nimi z jednej strony wola (intencja) osoby dokonującej czynności prawnej, z drugiej natomiast zaufanie, jakie budzi złożone oświadczenie woli u innych osób. Odpowiednio do tych wartości w doktrynie wyróżnia się subiektywną metodę wykładni, zorientowaną na wolę osoby składającej oświadczenie woli, oraz metodę obiektywną (normatywną), akceptującą punkt widzenia adresata. Możliwa jest również kombinowana metoda wykładni, uwzględniająca obie wspomniane wartości.

Zgodnie z kombinowaną metodą wykładni, priorytetową regułę interpretacyjną oświadczeń woli, składanych indywidualnie adresatom, stanowi rzeczywista wola stron. Zastosowanie tej reguły wymaga wyjaśnienia jak strony rzeczywiście zrozumiały złożone oświadczenie woli, a w szczególności, jaki sens łączyły z użytym w oświadczeniu woli zwrotem lub wyrażeniem. W razie ustalenia, że były to te same treści myślowe, pojmowany zgodnie sens oświadczenia woli trzeba uznać za wiążący. Jeżeli chodzi o oświadczenia woli ujęte w formie pisemnej, czyli wyrażone w dokumencie, to sens tych oświadczeń ustala się przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim tekst dokumentu. W procesie jego interpretacji podstawowa rola przypada językowym regułom znaczeniowym. Wykładni poszczególnych wyrażeń dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w tym także związków treściowych występujących między zawartymi w tekście postanowieniami. Uwzględnieniu podlegają również okoliczności, w jakich oświadczenie woli zostało złożone, jeżeli dokument obejmuje takie informacje, a także cel oświadczenia woli wskazany w tekście lub zrekonstruowany na podstawie zawartych w nim postanowień. Tekst dokumentu nie stanowi wyłącznej podstawy wykładni ujętych w nim oświadczeń woli składanych indywidualnie oznaczonym osobom. Dopuszczalny jest dowód ze świadków lub z przesłuchania stron, jeżeli jest to potrzebne do wykładni niejasnych oświadczeń woli stron zawartych w dokumencie. W procesie wykładni zawartych w dokumencie oświadczeń woli składanych indywidualnie adresatom dopuszczalne jest zatem sięgnięcie do takich okoliczności towarzyszących złożeniu oświadczenia woli, które mogą być stwierdzone za pomocą pozadokumentowych środków dowodowych.

Zdaniem Sądu Najwyższego, Sąd drugiej instancji nie zastosował prawidłowo powyżej opisanych zasad dokonywania wykładni oświadczeń woli, albowiem biorąc pod uwagę zwerbalizowaną na piśmie treść umowy o zakazie konkurencji co do zawieszenia wypłaty odszkodowania w razie zatrudnienia powodów na stanowiskach członków zarządu w spółce należącej do grupy kapitałowej P., wyłożył ją jako stanowiącą o wygaśnięciu prawa do odszkodowania w okresie tego zatrudnienia, nie wyjaśniając, czemu zawieszenie wypłaty odszkodowania powinno być utożsamione z wygaśnięciem do niego prawa, zwłaszcza w kontekście innego postanowienia umowy o zakazie konkurencji, wiążącego wygaśnięcie prawa do odszkodowania ze zwolnieniem pracownika - na jego wniosek - z zakazu konkurencji uchwałą rady nadzorczej, jeżeli byłoby to usprawiedliwione interesami spółki. Nie zostało też ustalone, jakie znaczenie należy przydać uchwale rady nadzorczej zezwalającej powodom na podjęcie zatrudnienia w organach statutowych C. S.A., jeżeli ta spółka należała do grupy kapitałowej P., biorąc pod uwagę, że zatrudnienie w spółce należącej do grupy kapitałowej uregulowane było wprost w umowie o zakazie konkurencji, stanowiącej w tym zakresie jedynie o zawieszeniu wypłaty odszkodowania i niewskazującej na potrzebę uzyskiwania zgody rady nadzorczej na podjęcie takiego zatrudnienia. Zwrócić uwagę także należało na to, że zgoda na podjęcie zatrudnienia nie jest językowa równoznaczna ze zwolnieniem z zakazu konkurencji, które to zwolnienie dokonane uchwałą rady nadzorczej skutkowało według umowy wygaśnięciem prawa do odszkodowania, co mogłoby mieć znaczenie w sytuacji, gdyby jednak podjęcie takiej uchwały uzasadnione było tym, że C. S.A. nie należała do grupy kapitałowej P. Sąd Apelacyjny zaniechał też wyjaśnienia, jakie okoliczności towarzyszyły zawarciu omawianych postanowień w umowach o zakazie konkurencji oraz jaki był ich cel.

(….)

Na podstawie powyższych ustaleń SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz