Wprawdzie pracodawca może zawierać z zatrudnionym
pracownikiem umowy cywilnoprawne, ale jedynie w zakresie obowiązków lub
czynności, które nie są objęte treścią stosunku pracy ani zakresem obowiązków
pracowniczych. W przeciwnym razie umowa cywilnoprawna na wykonywanie w istocie
rzeczy tych samych obowiązków pracowniczych jest sprzeczna z prawem pracy oraz
prawem ubezpieczeń społecznych lub zmierza do obejścia przepisów tych działów
prawa, przeto jest nieważna w taki sposób, że w miejsce nieważnych postanowień
umowy cywilnoprawnej wchodzą odpowiednie przepisy prawa pracy (art. 58 § 1 k.c.
w związku z art. 300 k.p.), z konsekwencjami wynikającymi z imperatywnych norm
prawa ubezpieczeń społecznych.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2014 r.
(sygn.
akt III UK 69/14)
Źródło:
http://www.sn.pl
Z uzasadnienia wyroku
Sąd Najwyższy w
sprawie z odwołania A. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. od decyzji
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z udziałem zainteresowanej H. O.
o podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, po rozpoznaniu na
posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 18 grudnia 2014 r., skargi kasacyjnej odwołującej się spółki
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 grudnia 2013 r.,
oddala skargę
kasacyjną. (…)
Sąd Najwyższy zważył,
co następuje:
(…) W zaskarżonym
zakresie podłożem weryfikacji jurysdykcyjnej było odwołanie od decyzji organu
rentowego z dnia 3 sierpnia 2011 r. stwierdzającej, że zainteresowana H. O.
podlega ubezpieczeniom, jako pracownik oraz wymierzającej adekwatne składki na
pracownicze ubezpieczenia społeczne za okres od stycznia 2004 r. do lipca 2010
r. również od przychodu z zawartej przez skarżącego płatnika składek
(pracodawcę) umowy o "dzieło" z ubezpieczoną pracownicą. Istotne
wszakże było to, że zainteresowana była w okresie od 17 lutego 2003 r. do 31
grudnia 2011 r. pracownicą płatnika składek, z którą zawarł on umowę "o
dzieło" w zakresie tożsamym, tj. przedmiotowo powielającym jej obowiązki
pracownicze z pracowniczego stanowiska specjalisty ds. kadrowo-płacowych.
Wprawdzie z art. 9 ust. 4a ustawy systemowej wynikało, że osoby, o których mowa
w art. 6 ust. 1 pkt 4, mające ustalone prawo do emerytury lub renty podlegają
obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli równocześnie nie
pozostają w stosunku pracy, co wszakże w przypadku zainteresowanej, którą prawo
ubezpieczeń społecznych uznawało za pracownika z tytułu zawartej z pracodawca
umowy cywilnoprawnej (art. 8 ust. 2a ustawy systemowej), oznaczało tyle, że po
nabyciu prawa do renty, a następnie prawa do emerytury zainteresowana podlegała
nadal obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, jako pracownik z tytułu dalszego
zatrudnienia pracowniczego na stanowisku specjalisty ds. kadrowo-płacowych oraz
uznania jej za pracownika z tytułu umowy "o dzieło" zawartej z
własnym pracodawcą. Kontestowana decyzja dotyczyła zatem jednego (łącznego) pracowniczego
tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym i wymiaru należnych składek z tego
tytułu. Decyzja ta została wydana bowiem na podstawie art. 8 ust. 2a ustawy
systemowej, dodanego do tej ustawy z mocą obowiązującą od 30 grudnia 1999 r.,
który uznaje za pracownika - w rozumieniu ustawy systemowej - również osobę
wykonująca pracę na podstawie umowy, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym
stosuje się z mocy tej normy prawnej przepisy dotyczące, między innymi, umowy o
dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku
pracy. W przypadku takich ubezpieczonych, art. 18 ust. 2a, dodany do ustawy
systemowej z tą samą datą obowiązywania (od 30 grudnia 1999 r.), nakazuje
uwzględniać w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne również przychód
z tytułu umów o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym
stosuje się, między innymi, przepisy dotyczące umowy o dzieło, jeżeli taką
umowę zawarł płatnik składek z zatrudnionym ("własnym") pracownikiem.
Zasadniczym celem wymienionych regulacji normatywnych było ograniczenie praktyk
pracodawców zawierania z "własnymi" pracownikami umów cywilnoprawnych
w celu obejścia prawa, w tym dla obniżenia kosztów tej samej pracy wykonywanej
w ramach stosunku pracy (np. przepisów o wynagradzaniu za godziny nadliczbowe)
oraz zmniejszenia obciążeń składkowych (postawy wymiaru składek na pracownicze
ubezpieczenia społeczne), co mogłoby niekorzystnie wpływać na wysokość
świadczeń lub ekspektatyw świadczeń przysługujących z ubezpieczenia społecznego
tych ubezpieczonych pracowników, którzy wykonywali na rzecz zatrudniającego
pracodawcy (płatnika składek) także pracę na podstawie umowy o dzieło.
Pracownikom, którym zatrudniający ich pracodawca powierza świadczenie innych
usług cywilnoprawnych, obok wykonywania obowiązków pracowniczych, ustawodawca
zagwarantował pracowniczy status prawny oraz równorzędny z pracowniczym tytuł
podlegania pracowniczym ubezpieczeniom społecznym (por. wyroki Sądu Najwyższego
z: 16 grudnia 1998 r., II UKN 392/98, OSNP 2000 Nr 4, poz. 157 z 30 czerwca
2000 r., II UKN 523/99, OSNP 2002 Nr 4, poz. 179).
Z miarodajnych
ustaleń faktycznych w sprawie (art. 39813 § 2 k.p.c. wynikało, że
zainteresowana była w okresie od 17 lutego 2003 r. do 31 grudnia 2011 r.
pracownicą skarżącego płatnika składek zatrudnioną na stanowisku specjalisty
ds. kadrowo-płacowych, z którą skarżący zawarł umowę "o dzieło" na
okres niemal 9 lat (od 2 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2012 r.), której
przedmiotem było "przygotowanie danych i sporządzanie list plac, przygotowanie
i przekaz elektroniczny do ZUS, archiwizacja dokumentów kadrowych". Za
wykonanie takiego "dzieła" skarżący nie ustalił jednego
("łącznego") wynagrodzenia za 9-letni okres wykonywania
"dzieła", ale płacił zainteresowanej wynagrodzenie miesięczne "wg
przedłożonych rachunków, z którego dokona się stosownych potraceń". Takie
postanowienia umowy "o dzieło" zawartej przez skarżącego płatnika
składek, będącego pracodawcą zainteresowanej pracownicy, które pokrywały się z
jej pracowniczymi obowiązkami specjalisty do spraw kadrowo-płacowych,
pozostawały w oczywistej kolizji ze stosunkiem pracy zainteresowanej. W
konsekwencji zawarcie cywilnoprawnej umowy "o dzieło", która nie
powinna przejmować ani powielać w istocie rzeczy tego samego pracowniczego
zatrudnienia zainteresowanej na stanowisku specjalisty do spraw
kadrowo-płacowych, powinno być ocenione, jako sprzeczne z prawem oraz zasadami
współżycia społecznego. Taka sprzeczność wynikała ze świadczenia takiej samej
rodzajowo pracy na różnych podstawach prawnych, tj. częściowo na podstawie
umowy o pracę, a częściowo na podstawie umowy "o dzieło", która to
umowa ("o dzieło") ewidentnie zmierzała do obejścia przepisów prawa
pracy (np. o wynagradzaniu za taką samą pracę) oraz przepisów prawa ubezpieczeń
społecznych o pracowniczym tytule oraz podstawie wymiaru należnych składek za
wykonywanie takich samych obowiązków pracowniczych.
Wprawdzie pracodawca
może zawierać z zatrudnionym pracownikiem umowy cywilnoprawne, ale jedynie w
zakresie obowiązków lub czynności, które nie są objęte treścią stosunku pracy
ani zakresem obowiązków pracowniczych. W przeciwnym razie umowa cywilnoprawna
na wykonywanie w istocie rzeczy tych samych obowiązków pracowniczych jest
sprzeczna z prawem pracy oraz prawem ubezpieczeń społecznych lub zmierza do
obejścia przepisów tych działów prawa, przeto jest nieważna w taki sposób, że w
miejsce nieważnych postanowień umowy cywilnoprawnej wchodzą odpowiednie
przepisy prawa pracy (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), z
konsekwencjami wynikającymi z imperatywnych norm prawa ubezpieczeń społecznych.
Pracownik świadczący te same prace objęte treścią stosunku pracy na podstawie
zawartej z zatrudniającym go pracodawcą umowy "o dzieło", na
wykonywanie takich samych obowiązków pracowniczych, zachowuje już z mocy
przepisów prawa pracy wyłącznie status pracownika, którego nie łączy ze
statusem strony nieważnej (sprzecznej z prawem pracy) umowy cywilnoprawnej.
Dalej idąca
ingerencja ustawodawcy występuje na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych,
które uznaje za pracownika - w rozumieniu ustawy systemowej - również osobę
wykonującą pracę na rzecz pracodawcy na podstawie, między innymi, umowy o
dzieło (art. 8 ust. 2a ustawy systemowej), ale tylko wtedy, gdy przedmiot lub
zakres zobowiązania cywilnoprawnego nie jest tożsamy, tj. nie pokrywa, nie
powiela ani nie zastępuje tych lub takich samych obowiązków pracowniczych. W
przypadku takich ubezpieczonych, art. 18 ust. 2a ustawy nakazuje uwzględniać w
podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne również przychód z tytułu
umowy o dzieło, jeżeli taką umowę pracodawca (płatnik) składek zawarł z
zatrudnionym pracownikiem.
Takie istotne
elementy kontrowersyjnej umowy "o dzieło" zawartej przez skarżącego
płatnika składek z zainteresowaną, jak: długotrwały okres wykonywania
"dzieła"; brak uzgodnienia jednego ("łącznego")
wynagrodzenia za "dzieło", które miało być wykonywane przez okres 9
lat, bez zastrzeżenia dopuszczalności miesięcznych rat płatności wynagrodzenia;
nieznana Kodeksowi cywilnemu możliwość rozwiązania umowy "o dzieło"
za wypowiedzeniem lub "w trybie natychmiastowym"; a przede wszystkim
przedmiot umowy "o dzieło" obejmujący świadczenie oczywiście
periodycznych takich samych rodzajowo czynności starannego działania, jak
wynikające ze stosunku pracy, tj. "przygotowanie danych i sporządzanie
list plac, przygotowanie oraz przekaz elektroniczny do ZUS, archiwizacja
dokumentów kadrowych" i to przez zainteresowaną pracownicę zatrudnioną
przez skarżącego na stanowisku specjalisty do spraw kadrowo-placowych za
wynagrodzeniem płatnym miesięcznie, ewidentnie dyskwalifikowały legalność
zawartej umowy "o dzieło". Umowa taka pozostawała w ewidentnej
sprzeczności z ustawą (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), ponieważ
przepisy prawa pracy sprzeciwiały i sprzeciwiają się powierzaniu
zainteresowanej pracownicy świadczenia tych samych
"kadrowo-płacowych" obowiązków pracowniczych na dwóch różnych
podstawach prawnych (tekst jedn.: na podstawie umowy o pracę oraz umowy o
świadczenie usług cywilnoprawnych lub "o dzieło").
Nawet jednak gdyby
założyć, że w sprawie miał zastosowanie art. 9 ust. 4a i 4b ustawy systemowej,
to bezpodstawny okazał się zarzut rzekomego naruszenia zasady nieretroakcji
(lex retro non agit) wobec umowy "o dzieło", która została zawarta przed
wejściem w życie z dniem 1 lipca 2004 r. wymienionych przepisów prawa. W
szczególności art. 9 ust. 4b nie został połączony z wyraźnymi regulacjami
intertemporalnymi w odniesieniu do jego mocy obowiązującej wobec spornej umowy
"o dzieło" rozciągniętej w czasie, bo zawartej przed, ale
obowiązującej nadal po ich wejściu w życie. W takim przypadku, zgodnie z regułą
lex posterior derogat legi priori, przy braku reguł intertemporalnych
dotyczących obowiązywania lub ujawnienia się wątpliwości dotyczących stosowania
dawnego bądź też nowego prawa - pierwszeństwo ma nowy przepis ustawy oraz
reguła bezpośredniego stosowania normatywnie równorzędnej ustawy nowej do
trwających lub rozciągniętych w czasie zdarzeń lub stosunków prawnych.
Podleganie określonemu tytułowi ubezpieczeń społecznych, a zwłaszcza adekwatny
obowiązek składkowy aktualizuje się w dacie ustawowej wymagalności należności
składkowych płatnych w ustawowo określonych terminach (art. 47 ustawy
systemowej) z określonego tytułu lub tytułów podlegania obowiązkowych
ubezpieczeniom społecznym. W stosunkach ubezpieczeń społecznych, co do zasady
stosuje się nowe lub zmienione przepisy prawa obowiązujące w dniu wydania
decyzji, a zachowanie mocy obowiązującej przepisów dawnych wymaga wyraźnych
regulacji intertemporalnych (np. art. 184 ustawy o emeryturach i rentach).
Jeżeli brakuje konkretnych regulacji prawa międzyczasowego w odniesieniu do
dawnych lub trwających stosunków prawa ubezpieczeń społecznych, to stosuje się
nowe lub zmienione przepisy imperatywnego prawa ubezpieczeń społecznych nawet
wtedy, gdy nowości legislacyjne są niekorzystne dla podmiotów stosunków
ubezpieczeń społecznych. Zasada nieretroakcji (lex retro non agit) obowiązuje
tylko wobec praw słusznie nabytych lub tzw. ekspektatyw maksymalnie ukształtowanych
pod rządem dawnego prawa. W przeciwnym razie przepisy nowego prawa ubezpieczeń
społecznych stosuje się także do zdarzeń prawa ubezpieczeń społecznych
przypadających w okresie obowiązywania dawnego i nowego prawa, choćby doszło do
niekorzystnych zmian w nowym porządku prawnym w porównaniu do dawnego prawa.
Utrwalone orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego legitymizuje w porządku
konstytucyjnym takie ustawowe reformy lub legislacyjne modyfikacje prawa
ubezpieczeń społecznych, które zmierzają do ujednolicenia lub uszczelnienia
spójnego i sprawiedliwego systemu ubezpieczeń społecznych także wtedy, gdy
dochodzi do pogorszenia sytuacji podmiotów stosunków ubezpieczenia społecznego,
byleby nie naruszało to praw słusznie nabytych lub maksymalnie ukształtowanych
ekspektatyw (por. np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 grudnia 1999
r., K 4/99, OTK 1999 Nr 7, poz. 165). Oznacza to w szczególności, że w
konstytucyjnym i ustawowym porządku prawnym za bezpodstawne i
nieusprawiedliwione należy uznać nierówne traktowanie ubezpieczonych
pracowników wykonujących równocześnie na rzecz zatrudniającego ich pracodawców
określone prace na podstawie umowy cywilnoprawnej, w tym umowy o dzieło, w
zależności od daty zawierania poszczególnych umów cywilnoprawnych. Takie
kryterium (daty zawarcia umowy cywilno-prawnej) ewidentnie naruszałoby zasadę
równego traktowania podmiotów takich samych lub podobnych stosunków ubezpieczeń
społecznych, które dotyczą zdarzeń periodycznych lub sukcesywnie realizowanych
przez strony określonych stosunków prawa cywilnego, ze skutkami wynikającymi z
nowych regulacji lub legislacyjnych modyfikacji imperatywnego prawa ubezpieczeń
społecznych. W tym zakresie zasada równego traktowania wszystkich
ubezpieczonych wymaga równych dla wszystkich ubezpieczonych warunków objęcia
systemem ubezpieczeń społecznych oraz jednakowego obowiązku oraz sposobu
(metody) obliczania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne (art. 2a ust.
2 pkt 1 i 2 ustawy systemowej).
Równocześnie Sąd
Najwyższy powtarza, że w rozpoznanej sprawie nie było potrzeby osądu sporu ani
skargi kasacyjnej na podstawie art. 9 ust. 4b ustawy systemowej, ponieważ
zainteresowana pracownica, która zawarła z tym samym pracodawcą i płatnikiem
składek zmierzająca do obejścia prawa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych
umowę o "dzieło" na wykonywanie takich samych czynności
"kadrowo-płacowych", była z mocy innych przepisów niż wskazane w
podstawach skargi kasacyjnej traktowana jak pracownik, przeto w takim
"pracowniczym" charakterze podlegała w spornym okresie pracowniczemu
tytułowi ubezpieczeń społecznych (art. 8 ust. 2a ustawy systemowej). W
konsekwencji wymiar składek na ubezpieczenia społeczne zainteresowanej, uznanej
za pracownika choćby na podstawie wymienionego przepisu, był prawidłowo ustalany
również od przychodu uzyskiwanego z zawartej umowy "o dzieło" z jej
pracodawcą - skarżącym płatnikiem składek (art. 18 ust. 2a ustawy systemowej,
który został wprowadzony do porządku prawnego 30 grudnia 1999 r.). Z
wymienionych regulacji normatywnych wynika, że wykonywanie pracy na podstawie
umów cywilnoprawnych zawartych z pracodawca jest traktowane tak jak świadczenie
w ramach klasycznego stosunku pracy łączącego pracownika z pracodawcą (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2014 r., II UK 279/13, LEX nr 1436176).
Mając powyższe na
uwadze Sąd Najwyższy oddalił niemającą usprawiedliwionych podstaw skargę
kasacyjną w zgodzie z art. 39814 k.p.c.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz