Jeśli pracodawca uzależnia zatrudnienie kandydata od założenia przez niego osobistej działalności gospodarczej, to wówczas zamiar stron, treść, charakter i sposób realizacji umowy mogą przemawiać przeciwko uznaniu jej za umowę o pracę.
Wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 25 kwietnia 2014 r
(sygn. akt II PK 200/13)
Źródło:
http://www.kadry.abc.com.pl
Pracownik
starał się o zatrudnienie na lotnisku w obsłudze lotów oraz w charakterze
tłumacza. Gdy przystąpił do rozmów rekrutacyjnych pracodawca poinformował go,
że warunkiem zawarcia umowy będzie zarejestrowanie przez niego jednoosobowej
działalności gospodarczej. A zatem miałoby to być typowe tzw. samozatrudnienie.
W toku rekrutacji kandydat był poddany testom psychologicznym, pracodawca
skierował go na szkolenie, które pokrył zatrudniający. W końcu strony doszły do
porozumienia. Najpierw zawarły umowę ustną, a potem podpisały umowę o
świadczenie usług. Na jej podstawie wykonywał zlecone przez pracodawcę
czynności związane z obsługą lotów pasażerskich i tłumaczeniami językowymi.
Dostał od niego sprzęt niezbędny do wykonywania umowy. Przełożony wydawał mu
bieżące polecenia dotyczące czasu i rodzaju pracy do wykonania oraz organizował
regularne szkolenia z bezpieczeństwa ruchu lotniczego.
Po
wypowiedzeniu umowy przez pracodawcę, tłumacz zażądał zapłaty ekwiwalentu za
niewykorzystany urlop, odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy
o pracę oraz zapłaty trzynastych pensji, twierdząc, że w rzeczywistości był
zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Gdy pracodawca odmówił, wystąpił od
sądu z powództwem o ustalenie stosunku pracy. Sąd I instancji uznał, że strony
łączył stosunek pracy i uwzględnił roszczenie powoda co do ekwiwalentu za urlop
wypoczynkowy, oddalił zaś roszczenie o dodatkowe wynagrodzenie roczne oraz
odprawę. Zdaniem sądu, stosunek między stronami miał niewątpliwie wszystkie
cechy stosunku pracy określone w art. 22 KP. Od wyroku odwołały się obie
strony. Sąd II instancji uznał jednak, że sporny stosunek prawny strony miał
charakter cywilnoprawny.
Sprawa
trafiła więc do Sądu Najwyższego, który podzielił stanowisko sądu apelacyjnego.
Uznał on, że strony zawarły umowę o świadczenie usług, w której powód korzystał
z przymiotu, praw i obowiązków podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą.
Jeszcze przed rozpoczęciem pracy wiedział i miał świadomość, że wykonywanie
czynności w sektorze lotów wiąże się z koniecznością prowadzenia działalności
gospodarczej. Skoro warunkiem zawarcia umowy było samozatrudnienie powoda w
ramach uprzednio zarejestrowanej przez niego działalności gospodarczej, to nie
tylko treść oraz podmiotowe oznaczenie stron spornej cywilnoprawnej umowy o
świadczenie usług przemawiały przeciwko uznaniu jej za umowę o pracę. Wykluczał
to przede wszystkim ustalony sposób realizacji praw i obowiązków wynikających z
umowy cywilnoprawnej, do której w sprawach nieuregulowanych miały zastosowanie
art. 734-751 KC o zleceniu. A zatem o rodzaju zawartej umowy rozstrzyga przede
wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz